Naprzód Polsko w sprawie Polaków na Litwie (31.03.2009)
We wtorek, 31 marca br., Prezes Naprzód Polsko Janusz Dobrosz i poseł do PE, Rzecznik Prasowy Naprzód Polsko Bogusław Rogalski spotkali się z Ambasadorem Litwy w Polsce w sprawie trudnej sytuacji społecznosci polskiej na Litwie. Przedstawiciele Polaków na Litwie wielokrotnie skarżyli się bowiem na szykany jakich doświadczają ze strony administracji litewskiej. Wszystkie te skargi znalazły odzwierciedlenie w wystąpieniu podpisanym przez 11 europosłów, które dzisiaj dostarczyli do Ambasady Janusz Dobrosz i Bogusław Rogalski. Europosłowie napisali w proteście:
"My, niżej podpisani polscy posłowie do Parlamentu Europejskiego stanowczo protestujemy przeciwko pozbawianiu naszych rodaków zamieszkujących Litwę podstawowego prawa do zachowania odrębności narodowościowej oraz możliwości kultywowania rodzimego języka i tradycji.
Szkoły państwowe, w których nauka odbywa się w języku polskim są gorzej finansowane, brakuje w nich podręczników w języku ojczystym, a także zastępuje się język polski językiem litewskim, po uprzednim zwolnieniu polskojęzycznej kadry. Po ostatnich decyzjach litewskiego rządu zaś przed szkolnictwem polskojęzycznym widnieje widmo likwidacji. Szkoły mniejszości narodowych nie są w stanie podołać ostrym kryteriom dotyczącym liczby uczniów w klasach.Decyzja zaś litewskiego sądu, nakazująca zdjęcie dwujęzycznych tablic została przez mniejszość polską na Litwie odebrana jako decyzja arbitralna i niezgodna z obowiązującymi w Europie standardami. Pragniemy nadmienić, że miały one jedynie charakter pomocniczy w stosunku do tablic w języku litewskim. Nie mogą one być stosowane osobno od nazw w języku państwowym i nie są nazwami oficjalnymi, jednak zgodnie z Konwencją Ramową RE o Ochronie Mniejszości Narodowych oraz Ustawą o mniejszościach narodowych litewskiego sejmu Polacy mieszkający na Litwie mają do nich absolutne prawo (…)"
Zdaniem europosłów Litwa łamie unijne zobowiązania o niedyskryminowaniu obywateli ze względu na narodowość.
Działacze Naprzód Polsko wysłali również do Premiera Tuska pisemną prośbę o wsparcie:
"Zwracamy się do Pana, w imieniu Polaków mieszkających na Litwie, o podjęcie działań mających na celu poprawę ich życia poza granicami naszego kraju. Wielokrotnie bowiem skarżyli się oni na szykany jakich doświadczają ze strony litewskiej administracji, która, paradoksalnie, po wejściu naszych krajów do Unii Europejskiej zaostrzyła politykę anty-mniejszościową. Wielokrotnie też skargi te przekazywaliśmy członkom Pańskiego Rządu. Wspominaliśmy o trudnościach szkolnictwa, zastępowaniu nauczycieli pochodzenia polskiego rodowitymi Litwinami, obostrzeniach dotyczących liczby uczniów w klasach, czy kłopotach z dwujęzycznymi nazwami w okręgach zamieszkiwanych najliczniej przez społeczność polską.Niestety, żadna z naszych próśb nie spotkała się dotychczas z należytą uwagą i byliśmy jedynie pouczani przez Pańskich urzędników jak wiele osób pracuje na korzystne dla obu stron stosunki polsko-litewskie. Zapewniano nas, że sytuacja jest stale monitorowana, a pozyskiwanie sprzymierzeńców w ławach litewskiego sejmu pozwoli „w przyszłości uniknąć problemów z umieszczaniem napisów także w języku mniejszości” (list do posła Bogusława Rogalskiego, sygnowany przez Sekretarza Stanu p. Jana Borkowskiego, sygn. DKP IV 26-128-08). Jednak jak te zapewnienia maja się do rzeczywistości, wszyscy wiemy.Dlatego też, z inicjatywy posłów do Parlamentu Europejskiego, członków Naprzód Polsko, postanowiliśmy przekazać problemy Polaków mieszkających na Litwie władzom Litwy, za pośrednictwem Ambasadora Republiki Litewskiej w Polsce i wezwać je tym samym do zaprzestania zaostrzania polityki państwa wobec mniejszości narodowych i przestrzegania prawa unijnego (list w załączniku). Prosimy też pana, Panie Premierze, o wsparcie naszej inicjatywy i o uważne przyjrzenie się sytuacji Polaków, którzy zostali przed laty opuszczeni przez swoją ojczyznę."
O całym przedsięwzięciu działacze Naprzód Polsko poinformowali podczas konferencji prasowej.
<< powrót